Risen 2: Dark Waters
Dodano dnia 04-03-2012 20:59
W dzisiejszych czasach coraz ciężej o tak dobrze i innowacyjnie zapowiadającej się kontynuacji. Risen 2: Dark Waters różni się od swojego poprzednika prawie wszystkim: od klimatów i otoczenia, w jakim przyjdzie nam się znajdować, poprzez uzbrojenie i mechanikę gry. Pierwszy Risen był spadkobiercą serii Gothic - i było to widać i czuć. W sequelu twórcy nie chcą już trzymać się utartego szlaku - wyznaczają nowy.
Ląd na horyzoncie
Fabuła jest kontynuacją z części poprzedniej gry. Bezimienny bohater wygrał walkę z Tytanem i uratował Farangę przed zniszczeniem. Reszta świata jednak ma się nieco gorzej, ponieważ zagrożenie ze strony potworów jeszcze nie minęło. Artefakt, jaki nabył nasz protagonista w
Risenie, nadal jest w oku bohatera, który ten sprytnie zamaskował piracką przepaską. Z Tytanami ponoć nieźle sobie radzą piraci okolicznych wód. Jako, że Bezimienny ma już doświadczenie w walce zostaje wysłany przez Inkwizycję aby przeniknął w szeregi piratów i dowiedział się, w jaki sposób pirackie statki bezpiecznie przemieszczają się pomiędzy wyspami i kontynentem.
Gracze do dyspozycji będą mieli kilka wysp i być może fragment stałego lądu. Pierwszą z nich jest Tacarigua na której Inkwizycja posiada swoje plantacje (trzciny cukrowej do wytwarzania wina i rumu) w których pracują przymusowi robotnicy strzeżeni przez strażników. Ponadto krążą plotki, że na wyspie pojawiły się pierwsze bandyckie nory. Kolejna wysepka to Sword Coast na której zamieszkuje plemię Shaganumbi. Na tym obszarze pełno jest świątyń oraz innych obiektów pozostawionych przez rdzennych mieszkańców. Inkwizycja zainteresowana źródłami magii na wyspie postanowiła zbudować tam bazę wojskową Puerto Isabella. Okupacja Inkwizycji jest dla mieszkańców nie na rękę toteż pomiędzy frakcjami dochodzi do starć. Jednak nienawiść obu ugrupowań jest tylko wierzchołkiem góry lodowej, gdzieś niedaleko czai się potężne zło. Isle of Thieves, czyli trzecia już wyspa, zamieszkana jest przez gnomy. Nazwa wyspy pochodzi od cechy charakteru małych istot, mianowicie od złodziejstwa. Ostatnią, jak dotąd ujawnianą, jest Antigua czyli wyspa kontrolowana przez piratów. Mają oni tutaj swoją siedzibę oraz dowódcę - Admirała. Również tutaj odczuwalne są ataki Tytanów, ale Admirał ma swój plan walki z nimi. Nie wiadomo jeszcze w jaki sposób bohater będzie się przemieszczał pomiędzy wyspami, niewykluczone jest samodzielne żeglowanie własnym okrętem, ale opcja szybkiego transportu w obszarze danej wyspy jest pewna.
W kupie siła
Nie będziemy podróżować sami po tym wielkim świecie. Podczas zabawy będzie możliwość dołączenia się do naszej postaci przez bohaterów niezależnych. Na razie ujawnieni zostali: pirat Stalowobrody i jego córka Patty, gnom Jaffy oraz Chani. Każda osoba wniesie do rozgrywki co innego, ale tak samo skutecznie wspomoże nas w walce. Z kompanami będą związane misje poboczne np. poszukiwanie skarbu razem z Patty.
Risen 2: Dark Waters ma zamiar zszokować graczy ilością i jakością questów. Rozwiązań zadań ma być ponoć multum, a same misje nie będą się ograniczać tylko do przyniesienia jakiegoś przedmiotu w określone miejsce lub wybicia kilkunastu okazów jakiegoś monstra. Jednym z przykładów jest zadanie załatwienia sobie spluwy, w którym musimy udać się do zbrojmistrza. Człowiek ten nie będzie chciał nam wydać pukawki ze strachu przed szefem. Można go przekupić, pobić, przyjść w nocy i ukraść broń bądź... załatwić mu chwilę zapomnienia z piękną panną. To tylko wzór, ale zapowiada się to obiecująco. Pomocne mają być także podsłuchiwania przechodniów od których możemy dowiedzieć się naprawdę ciekawych i pomocnych rzeczy np. o ukrytym skarbie. Podobnie jak w poprzedniczce, tak i tutaj będziemy mieli możliwość opowiedzenia się za jedną z frakcji. Do tej pory ujawniono Inkwizycję oraz Piratów. Twórcy nie wykluczają jeszcze innych organizacji. W grze będzie obecna magia ale nie w takiej formie jak poprzednio. Trzeba wręcz przyznać, że tradycyjna magia nie pasuje do pirackich klimatów, toteż tutaj będzie ona kręcić się wokół kultu voodoo. Klątwy i mroczne klimaty na pewno dodadzą grze uroku.