Zaproponuj newsa Zarejestruj się Zaloguj się Zaloguj z Facebook.com Odzyskaj hasło
Profil na Facebook.com Profil na Facebook.com Profil Twitch.tv
Szukanie zaawansowane

ZAPOWIEDŹ
TIPSY
PUBLICYSTYKA
PORADNIK
FILMY
AKTUALNOŚCI
Komputer osobisty
Ridge Racer: Unbounded
Ridge Racer: Unbounded box
Producent:Namco Bandai
Wydawca:Namco Bandai
Dystrybutor:Cenega Poland
Premiera (polska):30.03.2012
Premiera (świat):30.03.2012
Gatunek:Wyścigi
Mam
Ukończona
Czekam
Obserwuj
Ulubione
Ocena
Redakcja
Czytelnicy
Grafika:
Dźwięk:
Grywalność:
Ogólna:

Ocena ogólna:

5.7

Zagłosuj
Zobacz szczegóły

Ridge Racer: Unbounded

Dodano dnia 11-10-2012 20:10

Recenzja

Lubisz tor wyścigowy? Nietuningowane auta? Jazdę na niskich biegach i małolitrażowe silniki? To z pewnością nie masz czego szukać w grze „Ridge Racing: Unbounded”. Jest ona produkcją wysokooktanową, pełną dynamizmu, interakcji i rozwałki. Ta pozycja ma „cojones”, inaczej – jaja. Chwila spędzona przy tej grze jest dobrym sposobem na odreagowanie ciężkiego dnia, miesiąca, może nawet roku. Owa chwila nie może niestety trwać zbyt długo, gdyż po godzinie staje się nudna, słaba i irytująca. Dochodzimy do sedna: w cenie 60 złotych (nie wliczając DLC), otrzymujemy całkiem niezłą zabawę, odbywającą się na zasadzie - „ja w pewnych kwestiach przymknę oko, a Ty zgasisz ekran”.

Ridge Racer: Unbounded - Screenshot - #1

Przekręcam kluczyk
Wszystko wygląda pięknie, gdy instalujemy grę. W trakcie dowiadujemy się, że „Ridge Racing: Unbounded” zajmuje niecałe 1,5 GB na dysku, zostało stworzone przez Namco Bandai i firmę Bugbear. Z kolei DLC kosztujące po 2€/sztukę (jest ich w sumie 4) nie oferują niczego więcej, prócz dodatkowych aut, na których widnieje szata graficzną w stylu „Tekkena”, bądź „Pacmana”. Z wyjątkiem ekstra płatnych fur, mamy do wyboru dość ograniczoną liczbę do wyboru. Gdybym chciał policzyć wszystkie typy samochodów, to liczba nie przekroczyłaby trzydziestu. W tej kwestii, gra jest bardzo licha i uboga jak dzisiejsi emeryci. Gra opiera się na systemie poziomowym, gdzie zdobycie każdego kolejnego poziomu odblokowuje nam nową furę i inną część zony. Cała fabuła zaczyna się od tego, że my, jako główny bohater, decydujemy się stawić czoła złu, które rządzi dzielnicami. Całkiem zaskakujące jest to, że wątek nie jest dalej wałkowany – ścigamy się bowiem niemalże bezcelowo. Komplet dopełnia grafika z epoki kamienia łupanego, nitro i przestarzała fizyka, lecz o tym później.


Wrzucam pierwszy bieg
Po odpaleniu gry, mamy trzy możliwości spędzania czasu przy niej: walka o Shatter City, dominacja świata, przeglądanie statystyk oraz stworzenie własnego unikalnego systemu plansz. Wspomniane wyżej miasto jest dość ubogim światem, podzielonym na 7 zon, gdzie każda z nich oferuje po 7 plansz. Jeżeli dobrze liczę, gra powinna oferować unikalne 49 plansz, ale niestety i tu czeka nas niemiła wiadomość. Wiele miejsc przewija się przed oczyma miliony razy, a niektóre z nich - jak budynki, przez które można przelecieć z włączonym nitro, pojawiają się w miejscach przewidywalnych. Podczas odwiedzania miejscówek otrzymujemy misje, które musimy ukończyć wykonując pewne zadania. Przykładowo: zniszczyć określoną ilość aut przy pomocy TIR-a, ukończyć wyścig jako pierwszy, pokonać trasę w określonym czasie, czy też wykonać jak najdłuższy drift, który doda nam wystarczająco dużo punktów do puli.

Ridge Racer: Unbounded - Screenshot - #4


Gaz do dechy(multiplayer)
Oj, jak bardzo się cieszę, że chociaż kreator tras i tryb multi nie jest kiepski i nudnawy. Po zalogowaniu się do internetowej rozgrywki, czeka nas wielka niespodzianka. W nasze ręce trafia cała wyspa Shatter Island, na której możemy tworzyć nowe tory. Edycja odbywać się będzie na kwadratach, które możemy dowolnie manewrować i dopasowywać go do pozostałych. Własną ideę możemy wzbogacić o wybuchowe beczułki, wysokie rampy, schody, zakręty i całą resztę, którą widzieliśmy wcześniej. Po zakończeniu tworzenia w trybie edytora przychodzi czas na testowanie, w którym umiejętnie sprawdzamy, jak to tylko możliwe, wytworzony przez nas tor wyścigowy. Następnie, po uzbieraniu określonej ilości stworzonych przez siebie torów, możemy go udostępnić w Internecie i trzymać kciuki, by był najczęściej odwiedzany. Na każdym z nim ścigać się będą Internetowi piraci, dokonując zniszczeń i siejąc zamęt. Ich celem będzie uzyskanie jak największej punktacji w driftowaniu, zniszczeniu jak najwięcej ilości aut i przejechaniu okrążenia w jak najkrótszym czasie.
1 2 następne >>
AUTOR
Piotr 'Piotru' Ostrowski

Piotr "Piotru" Ostrowski

GALERIA GRY
REKLAMA

Created by Notimeo logo
Copyright © GIEROmaniak 2005-2024. Wszelkie prawa zastrzeżone. Strona załadowała się w 6.75 ms.

Ta strona używa cookie. Dowiedz się więcej o celu ich używania z naszej polityki prywatności. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

x