Cold Fear
Dodano dnia 07-06-2011 23:29
Cold Fear to przyzwoita produkcja potrafiąca wciągnąć. Niestety fabuła gry nie jest zbyt rozbudowana - na ukończenie rozgrywki wystarczą nam dwa wieczory, ale oferuje dość ciekawą przygodę. Nie jest to jakiś fenomen w swoim gatunku, fabuła nie jest najwyższych lotów, ale warto dać tej produkcji szansę. Poziom trudności jest doskonale wyważony, nie jest jakoś specjalnie ciężko, ale trzeba mieć się na baczności. Gdy znajdziemy się w opałach, a nasz stan zdrowia będzie krytyczny, musimy odszukać porozmieszczane na mapie apteczki, aby się uleczyć. Rzadko opróżnimy magazynek do końca, ale można w celu uzupełnienia amunicji przeszukiwać ciała poległych. Znajdziemy też zbrojownię uzupełniającą zapas pestek dla wszystkich posiadanych przez nas giwer. Kiepsko działa system zapisu stanu gry, nie da się własnoręcznie utworzyć save'a, dopiero gdy dojdziemy do punktu kontrolnego gra zapyta, czy chcemy wykonać zapis. Nie ma też zastojów w zabawie, zawsze będziemy wiedzieli gdzie iść, ponieważ gra ustawia przeciwników tam, gdzie mamy się udać. Można się swobodnie przemieszczać po lokacjach, których jest dość sporo, a że mapy brak, dlatego łatwo się zgubić bądź przeoczyć cel. Jako że produkcja miała premierę w 2005 roku, wymagania sprzętowe nie są wysokie jak na dzisiejsze standardy. Każdy nowoczesny PC pociągnie
Cold Fear'a na maksymalnych ustawieniach graficznych.
Podziękowania dla serwisu GamersGate za udostępnienie nam gry do testów.