Chivalry: Medieval Warfare
Dodano dnia 03-01-2013 14:46
Dla przebiegłych graczy, którzy chcą zmylić innych, przygotowano także pozorny atak. Jest to animacja, gdzie postać robi zamach, ale po chwili przerywa całą akcję. Jeśli widzimy zasłaniającego się wtedy wojownika, możemy za chwilę wyprowadzić cios, którego już raczej nie będzie w stanie zdążyć zablokować. Brzmi to bardzo dobrze, tylko trzeba się przyzwyczaić i opanować podstawy mechaniki tej gry, ponieważ akcja dzieje się błyskawicznie i trzeba reagować równie szybko. Mnie zajęło to sporo czasu, w trakcie którego nie dowierzałem, jakie cuda się wyprawia w tej produkcji. Wielkie znaczenie ma miejsce, w które uderzamy. Trafienie w głowę zadaje największe straty i jest najszybszą drogą do wyeliminowania celu. Im niżej ciała, tym obrażenia mniejsze. Chociaż można trafić na punkty krytyczne, takie jak ręka, której odcięcie powoduje natychmiastowy zgon. Szkoda, że czasami następują dziwne anomalie i postać, która powinna dostać, uchodzi bez szwanku. Hitboxy są w tej grze nieco niedokładne i przydałby się jakich patch, usprawniający ten aspekt. Podobnie sprawa tyczy się systemu blokowania, który w pewnych sytuacjach potrafi doprowadzić do szaleństwa.
Klas postaci mamy 4. Każda z nich dysponuje dwoma sztukami uzbrojenia – podstawowej i dodatkowej oraz ekwipunkiem specjalnym. Łucznik ma do dyspozycji łuk, kuszę, oszczep, sztylet i miecz. W zależności od wyboru głównej zabawki, dostępne są inne przedmioty. Korzystając z łuku, możemy wyposażyć się w strzały o grotach różnej wielkości, zadające różne obrażenia. Do kuszy da się dobrać wielką tarczę, chroniącą gracza przed ostrzałem wrogich strzelców. Ten typ broni dystansowej ma bowiem inną strukturę niż łuk, dlatego dłużej się go ładuje. W zamian za to, zadaje większe rany oraz ma większy zasięg. Oszczep służy do ciskania nim w przeciwników. Dodatkowy oręż, w rękach doświadczonego gracza, może sprawić cuda. Wiąże się też z tym niezbalansowanie broni i niedopracowanie systemu parowania. Taki mały sztylet potrafi zablokować dwuręczny topór, nawet kilkanaście razy z rzędu, co jest zdecydowanie nieuczciwe. Łucznik powinien być dobrą postacią, ale jedynie na odległość. Jego zwinność oraz szybkość zadawanych ciosów jest niezwykle niedostosowana do reszty. Rycerz z toporem nie może co chwila wymachiwać swoim orężem, ponieważ zajmuje to trochę czasu. Wtedy łucznik bez problemu może sparować uderzenie i wyprowadzić serię ciosów, które bardzo ciężko zablokować. Co prawda obrażenia nie są duże, ale wystarczy parę powtórzeń tej akcji, by powalić kolosa na ziemię. Dodatkowo, ta klasa postaci dostaje 50% premię do ataków z tyłu, co byłoby zrozumiałe i uczciwe, gdyby nie jej potęga.
Kolejnym w szeregu jest Zbrojny. Od łucznika różni się lepszym ekwipunkiem i brakiem łuku. Potrafi robić uniki oraz zadaje szybkie ciosy, powodujące umiarkowane obrażenia. W arsenale posiada miecze, topory, buzdygany czy sztylety. Zabiera ze sobą tarczę, noże do rzucania lub naczynie z oliwą, które po zetknięciu z ziemią eksploduje. Następnym jest Przedni Strażnik, dysponujący bronią długą, czyli dwuręcznymi mieczami, włóczniami, berdyszami lub toporkami, w tym także wersją do rzucania. Jest to wojownik, który potrafi wytrzymać więcej od poprzedników. Nie używa tarczy, więc jest łatwym celem dla łuczników. Z kolei zadawane przez niego obrażenia, jeśli tylko będą celne, prędko zmiotą lekkozbrojnych oponentów. Jego umiejętnością specjalną jest szarża. Gdy użyjemy sprintu, broń po pewnym czasie będzie w gotowości do wykonania niezwykle groźnego zamachu. Gdy wbiegniemy z dużą prędkością w grupkę przeciwników, może zostać z nich krwawa miazga. Ostatnią klasą jest Rycerz. Jest on w stanie używać wielkich, dwuręcznych toporów, młotów, mieczy oraz korzystać z tarczy. To najtwardsza postać ze wszystkich, potrafi znieść sporą liczbę obrażeń. Jest dość powolny, dokładnie jak jego ciosy, zadające natomiast duże rany. To człowiek do walki w pierwszej linii.
Chivalry oddaje do dyspozycji sporo oręża. Te, które wypisałem powyżej, to tylko czubek góry lodowej, ponieważ nie uwzględniłem tych do odblokowania. Aby umożliwić sobie korzystanie z następnej broni, musimy na obecnej zdobyć określoną ilość zabójstw. Im wyżej, tym więcej ludzi trzeba wyeliminować.