Zaproponuj newsa Zarejestruj się Zaloguj się Zaloguj z Facebook.com Odzyskaj hasło
Profil na Facebook.com Profil na Facebook.com Profil Twitch.tv
Szukanie zaawansowane

ZAPOWIEDŹ
PUBLICYSTYKA
PORADNIK
FILMY
AKTUALNOŚCI
Komputer osobisty
Defense Grid: The Awakening
Defense Grid: The Awakening box
Producent:Hidden Path Entertainment
Wydawca:Aspyr Media, Inc.
Dystrybutor:-
Premiera (polska):nieznana
Premiera (świat):08.12.2008
Gatunek:RTS, Strategia
Mam
Ukończona
Czekam
Obserwuj
Ulubione
Ocena
Redakcja
Czytelnicy
Grafika:
Dźwięk:
Grywalność:
Ogólna:

Ocena ogólna:

8

Zagłosuj
Zobacz szczegóły

Defense Grid: The Awakening

Dodano dnia 22-02-2013 00:46

Recenzja

"Defense Grid: The Awakening" to debiutancki projekt amerykańskiego dewelopera Hidden Path Entertainment, który ostatnio bardziej znany jest z kontynuacji legendarnej serii sieciowych strzelanek pt. Counter Strike. Recenzowana gra należy do gatunku "Tower Defense" - jest to podkategoria RTSów. Do zadań gracza należy bronienie wyznaczonego obiektu przed coraz liczniejszymi grupami przeciwników. Czynimy to za pomocą uzbrojenia, które rozstawiamy na wybranych przez siebie miejscach planszy. Muszę przyznać, że "Defense Grid" to jedno z moich pierwszych dłuższych spotkań z tym gatunkiem i i okazało się ono spotkaniem zaskakująco dobrym. W teście tym, prócz podstawowej części o podtytule "The Awakening" wydanej w roku 2008 przyjrzę się również dodatkom, a w szczególności ostatnio wydanemu „Containment”. Zachęcam do zapoznania się z materiałem.

Konstrukcja fabuły jest niesamowicie prosta. Po latach spokoju między ludźmi a kosmitami, ci drudzy postanawiają powrócić. Mają wielką ochotę przywłaszczyć sobie naszą energię, która dostępna jest w postaci "rdzeni energetycznych". Celem gracza jest obrona tychże rdzeni poprzez eksterminacje obcych. Gra nie wyjaśnia tego, co dzieje na ekranie, a monologi naszego komputera sprowadzają się raczej do wskazówek i lakonicznych opisów wydarzeń, mających miejsce na rozgrywanej mapie. Trudno wiec całkowicie na poważnie brać tryb "Story", ale z drugiej strony kto spodziewa się skomplikowanej historii po tego typu produkcji?



Tak jak już wcześniej wspomniałem, naszym celem jest obrona "Power Cores" przed złowrogimi kosmitami. Mapy, na których toczą się walki, posiadają zazwyczaj jeden cel (energię) oraz jedną drogę prowadzącą do tego miejsca. Czasem zdarza się jednak tak, że mamy mnogość lub struktura mapy jest kompletnie otwarta, i z dowolnego miejsca można dobrać się do naszego systemu składowania energii. Każdy poziom wyznaczone ma również terytoria, w których możemy zbudować wierzę obronną. W większości przypadków oponenci przychodzą i wracają tą samą ścieżką, co ułatwia nam planowanie, jednak należny liczyć się z tym, że nie w każdym levelu jest dokładnie tak jak opisuję.

Bitwa zaczyna się od postawienia przez nas budowli obronnej (wieży), co najlepiej uczynić zaraz przy miejscu skąd obcy zaczynają szturm - interfejs oznacza ten punkt specjalnymi strzałkami. Oczywiście nie możemy budować tych wieżyczek za darmo. By to uczynić, należy wydać swoje "zasoby", których niewielką ilość dostajemy na początku etapu. Kolejne punkty zarobić musimy już sami. Czynimy to m.in. niszcząc przeciwników, mogących w zależności od swojego poziomu przynieść od kilku do kilkunastu dodatkowych "zasobów".



Każda wieża obronna charakteryzuje się trzema parametrami: mocą, zasięgiem i szybkostrzelność. Działają one w różnych systemach: energetycznym (laser), ogniowym (miotacz ognia) czy np. strzeleckim (działko maszynowe). Wszystko to oczywiście wpływa na zadawane obrażenia. Podstawową jednostką defensywną jest działko, które kosztuje najmniej, a co za tym idzie, jego efektywność jest kiepska. Ma co prawda spory zasięg i sensowną szybkostrzelność, jednak współczynnik siły ataku jest mały. Na początku zabawy sprawdza się idealnie - ba, nawet potem gdzieniegdzie można go rozstawić i poddać ulepszeniu, co zwiększy jego użyteczność.

Tak jak narzędzi obrony, tak i przeciwników jest kilka typów. Większość z nich porusza się na nogach, ale są też obiekty latające. Początkowo atakują nas małe, wolne i nieszczególnie odporne robaczki. Z czasem jednak biorą się za nas prawdziwe paskudztwa, których unieszkodliwienie wymaga zaangażowania niemałych środków. Jedne typy są bardzo szybkie i mało odporne, inne zaś powolne ale bardzo dobrze opancerzone. Warto zaznaczyć, że przeciwnik nie może prowadzić działań ofensywnych i jego uwaga skupiona jest tylko na podkradnięciu nam rdzeni energetycznych.
1 2 3 następne >>
AUTOR
Avatar użytkownika Dariusz ″Graczdari″ Palinowski
Dariusz
Palinowski
"Graczdari"
GALERIA GRY
REKLAMA

Created by Notimeo logo
Copyright © GIEROmaniak 2005-2024. Wszelkie prawa zastrzeżone. Strona załadowała się w 9.42 ms.

Ta strona używa cookie. Dowiedz się więcej o celu ich używania z naszej polityki prywatności. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

x