I co z tym Facebookiem?
Dodano dnia 22-02-2013 00:29
Mimo to Facebook, oprócz prostej, szybkiej i darmowej metody komunikowania się z przyjaciółmi, jest również sposobem rozpowszechnienia nowo powstałych projektów i przedsięwzięć. Na ten moment prawie każda znana marka ma własny Fan Page, by łatwiej docierać do rzeszy zwolenników. Facebook jest potężną siecią przepływu informacji, a co za tym idzie, przynosi więcej korzyści niż strona internetowa. Dzięki ogromnej ilości aktywnych użytkowników serwis pozwala na dotarcie prawie wszędzie poprzez polubienie lub udostępnienie danej strony lub aplikacji. Powoli przejmuje on funkcję serwisu YouTube, który od zawsze był świetnym sposobem wypromowania siebie.
Jako osoba, która korzysta z Facebooka od wielu lat, przeszłam przez etap niechęci, fascynacji aż do przyzwyczajenia się do korzystania z jego usług. Jest to pewien sposób na wypromowanie swojego przedsięwzięcia, wyszukiwanie interesujących, a nieznanych dotąd stron, utrzymywanie stałego, prostego i bezpłatnego kontaktu ze znajomymi na całym świecie. Przede wszystkim można w ten sposób spędzać czas wolny przed komputerem. Pomagają nam w tym przede wszystkim niezliczone aplikacje, gry, quizy i tym podobne. Facebook pożera czas i niestety potrafi też uzależnić. Nie bez powodu utarło się określenie „dziecko Facebooka”, z którego niektórzy są wręcz dumni. Wraz z upływem czasu rośnie mobilność ludzi, co również pomaga portalowi w utrzymaniu poziomu popularności. Dochodzi do kuriozalnej sytuacji, gdzie, nie będąc „na Facebooku”, jest się w pewien sposób wykluczonym lub pomijanym. Chciałabym abyście wraz ze mną zastanowili się, jak długo jeszcze ten twór będzie potęgą. Czy pojawi się coś, co bardziej powali nas na kolana? A może to już wszystko, co może nam zostać zaoferowane?