Risen 2: Dark Waters
Dodano dnia 29-07-2012 18:48
Muzyka wpada w ucho i umila czas spędzony w grze. Utwory potrafią się dostroić do sytuacji panującej na ekranie. Dobrze wypada polski dubbing. Czasami nieco sztucznie, ale czuć, że aktorzy wkładali w swoją pracę serce. Dziwi za to fakt, że podpisy nie zgadzają się z kwestiami, wymawianymi przez postacie, co potrafi zdezorientować.
Przygodę czas zacząć
Risen 2: Mroczne Wody, to mimo kilku wpadek, porządna i wciągająca gra. Szkoda, że starcza tylko na ok. 35h i kończy się w bardzo szybkim tempie. Ciekawy klimat oraz setki questów zachęcają do zabawy. Miłym urozmaiceniem jest poszukiwanie legendarnych przedmiotów, które podnoszą na stałe nasze statystyki. Zebranie wszystkich jest zadaniem dla prawdziwie wytrwałych kolekcjonerów. Do zakupu pudełkowej edycji Risena zachęca sposób, w jaki została wydana gra. W środku, oprócz fajnego i bogatego poradnika, znajdziemy także wielką mapę i plakat, wydrukowane po obu stronach na bardzo przyjemnym papierze.
Plusy
- broń palna
- przyjemny, piracki klimat
- wciąga
- kilka nowości
- odmienna gra Inkwizycją i tubylcami
Minusy
- sklonowane modele postaci
- niedzisiejsza już grafika
- niezgodność podpisów i dubbingu
- niedokładne hitboxy