StarCraft II: Heart of the Swarm
Dodano dnia 30-04-2013 14:40
Oprócz nowości w grze pojawiły się także urozmaicenia na battle.necie, który stał się swoistym serwisem społecznościowym. Wprowadzone zostały oczywiste zmiany, takie jak klany czy drużyny. Te drugie, są to głównie zamknięte grupy dla znajomych lub osób, które łączą wspólne zainteresowania. Oczywiście zmianie uległ także cały interfejs, będący na początku dla graczy przyzwyczajonych do starego nieco nieporęczny, ale z czasem na pewno się przyzwyczają. Blizzard także aktywnie wspiera półświatek moderów, wprowadzając oddzielną zakładkę "Gry Dowolne" oraz system recenzji, a także ocen, dzięki czemu wiemy, które gry dowolni gracze polecają, a od których lepiej trzymać się z daleka.
Widać, że Blizzard wie co robi i w jakim kierunku zmierza, starając się przy tym żeby gracze byli maksymalnie zadowoleni. Jak na razie w moich oczach mu się to udaje i myślę, że z kolejnym dodatkiem to się nie zmieni. Kampania jest w miarę długa, starczy na około 16 godzin rozgrywki, co na dzisiejsze czasy to całkiem spora ilość, a jeśli zamarzy nam się zdobycie wszystkich achivmentów to ta liczba może się wydłużyć do wartości trzycyfrowej. Multiplayer w bardzo dobry sposób wydłuża czas rozgrywki nie frustrując przy tym, jak by to miało być na siłę. Podsumowując Heart of the Swarm jest tytułem obowiązkowym dla każdego szanującego się gracza i mogę zapewnić, że nikt nie będzie żałował spędzonych przy nim godzin. Blizzard spłodził kawał dobrego RTSa i pozostaje nam czekać na ostatnią część trylogii: Starcraft II: Legacy of the Void.