SimCity
Dodano dnia 28-02-2013 14:44
Wraz z rozwojem pojawiają się oczywiście kolejne problemy. Gdy nasze miasto zacznie "puchnąć" a mieszkańców lawinowo przybywać, należy dogłębnie analizować naszą sytuacje. Sprawdzać jak stoimy z wytwarzaniem energii, z wodą i jej jakością, jak z zanieczyszczeniem środowiska. Gdy zajdzie potrzeba to interweniujemy. Tworzymy punkty utylizacji śmieci, modernizujemy elektrownie by wytwarzały prąd taniej i ekologicznie. Do tego kolejne oczyszczalnie ścieków. Sprawdzamy również jak wygląda zapotrzebowanie na strefy w mieście. Jeśli potrzebne są miejsca do zamieszkania to je dobudowujemy. Tak samo ze strefami ekonomicznymi i usługowymi. Mieszkańcy pochodzą z różnych warstw społecznych, dlatego warto o nich pamiętać. Jeśli stworzymy mieszkania blisko stref ekonomicznych, to jakość życia będzie tam oczywiście niższa, ale dzięki temu wartość ziemi też spada, a to pozwala mniej zamożnym simom zamieszkać u nas. Więcej mieszkańców równa się większemu konsumpcjonizmowi i zapotrzebowaniu na pracę, dlatego też staramy się każdy element proporcjonalnie rozbudowywać. Wszystko to przełoży się na nasz budżet. O nim też trzeba pamiętać. Pieniądze to element najważniejszy, dlatego należy kontrolować przychody i wydatki miasta. Dopóki jesteśmy na plusie nie musimy się szczególnie martwić analizami. Możemy nawet obniżyć podatki, by nasze miasto stało się bardziej atrakcyjne. Jednak gdy zaczniemy podupadać, trzeba podejmować racjonalne decyzje. Spowolnić rozwój niektórych elementów, podnosić podatki czy zacząć współpracować z innymi miastami.
No właśnie - współpraca. To jeden z nowych elementów kolejnego "
SimCity". Gra jest w 100% zintegrowana online, co zresztą bardzo dobrze wykorzystano. W "
SimCity 5" inni gracze tworzą miasta w naszych okolicach. Daje to duże możliwości. Jeśli brakuje nam pieniędzy, a produkujemy znacznie więcej prądu niż potrzebujemy, możemy go sprzedać sąsiadowi. Dogadujemy cenę i go po prostu dystrybuujemy. Korzystają obie strony. My zarobimy i wykorzystamy nadmiary, z którymi nie mamy co zrobić, a drugi gracz zdobędzie prąd za niższą cenę. Nie tylko prąd możemy wysłać innym graczom. Współpracę można zacieśnić na bardzo wielu podłożach. Mamy za dużo karetek? Nie ma sprawy. "Podpisujemy" umowę i od czasu do czasu zajrzą do sąsiada. Tak samo straż pożarna, policja czy śmieciarki. Warto również zauważyć, że mieszkańcy w naszym mieście niekoniecznie muszą pracować u nas. Jeśli panuje bezrobocie, mogą dostać pracę w sąsiednich aglomeracjach. Jest również jeszcze jedna kwestia, o której warto wspomnieć, a mianowicie "Wielkie Projekty". W kooperacji z innymi miastami (graczami), możemy w regionie zbudować coś, co przyniesie korzyści wszystkim. Mogą być to na przykład lotniska. Inwestują w nie wszyscy, ale również każdy inwestor czerpie z niego korzyści. Takie projekty nie są tanie, dlatego element kooperacji jest nieodzowny - szczególnie w początkowej fazie gry. Cały pomysł integracji sieciowej jest świetny, choć budzi kontrowersje. Głównie dlatego, że wymaga stałego połączenia z netem, niczym Diablo. Producenci utrzymują, że to konieczność z powodów gameplay'owych.
Zawartość gry jest rozbudowana. Oferuje bardzo dużo możliwości, choć nie ma co ukrywać, że pewne elementy uproszczono. Są jednak rzeczy, których choć może nie rozbudowano, ale na pewno uszczegółowiono i ładniej przedstawiono. Np. wszelkiej maści statystyki na temat naszego miasta. Ich ilość jest naprawdę duża i zaspokoi każdego analityka. Do tego świetnie zintegrowane w interfejsie, który jest przejrzysty, intuicyjny i ładny. Miło się przy nim operuje. Zresztą każdy kto grał w poprzednią odsłonę od razu dostrzeże znajome elementy.
Samo budowanie miasta jest bardzo przyjemne i mało skomplikowane. Nie odczuwa się tutaj znużenia. Wręcz przeciwnie - z każdą chwilą jesteśmy bardziej pochłonięci rozgrywką.