Maxis oddał nam wiele możliwości pozwalających na rozbudowę aglomeracji. Zachęcają do tego również ciągłymi wyzwaniami, których realizacja przynosi nam wymierne korzyści.
Oczywiście mówię o becie, ale wszystko wskazuje na to, że pełna wersja zaoferuje jeszcze więcej ciekawych rzeczy. Zresztą nie wspomniałem jeszcze o wielu tych, które były dostępne w samej becie jak np. możliwość rozbudowy niemal każdego budynku użyteczności publicznej o nowe funkcje zwiększające wydajność, pojemność itp.. Wszystko to, połączone z możliwościami online, powoduje, że produkcja amerykańskiej firmy powinna spodobać się wszystkim, nawet tym, którzy nie przepadali za wcześniejszymi odsłonami.
Techniczna strona gry prezentuje się ogólnie dobrze, choć nierówno. Całość jest w pełnym 3D, co pozwala na duże zbliżenia i manipulacje kamerą. Z oddali gra wygląda bardzo ładnie. Fajne kolory, dużo szczegółów i porządne efekty jak np. dynamiczne oświetlenie. Dużo gorzej jest gdy kamerę zbliżymy. Wtedy pozytywne odczucia dość mocno spadają, bo obraz jest solidnie rozmyty, pozbawiony smaczków, a do tego tekstury są raczej przeciętne. Mimo tego, całość na najwyższych detalach potrzebuje dość mocnego sprzętu i nic nie zapowiada by pełna wersja cokolwiek zmieniła czy to w kwestii wymagań, czy to grafiki.
Podobnie jest z audio. Świetna, rzemieślnicza robota, ale nic co mogłoby nas wbić w fotel. Muzyka w stylu, który znamy nie tylko z poprzednich odsłon serii, ale i choćby serii "The Sims". Język simów nie zmieniony, a reszta dźwięków wykonana tak jak należy. Nic poza tym. Oczywiście wszystko stoi na wysokim poziomie, jednak bez żadnego wyróżniającego się elementu.
Podsumowując, testowa wersja "SimCity 5" zrobiła na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Cała koncepcja i usprawnienia, jak i niektóre uproszczenia powodują, że całość stała się bardziej przyjazna i wciągająca. Duża ilość elementów, integracja online i wyzwania, przed którymi stawiają nas radni i mieszkańcy dają produkcji Maxisa sporo różnorodności. Gorzej z oceną gry będą mieć zatwardziali fani serii. Mogą im się nie spodobać uproszczenia, szczególnie w kwestii formowania terenu. Tak samo niemożność gry offline, co okazuje się bardzo kontrowersyjnym pomysłem. Technicznie nowe SimCity prezentuje się nieźle, Nie jest to oczywiście minus, ale po 10 latach od poprzedniej części, wymagałoby się czegoś zdecydowanie lepszego. Beta na pewno zainteresowała mnie najnowszą odsłoną "SimCity". Mogę nawet powiedzieć, że zaskoczyła i to pozytywnie. Jest też duża szansa, że spędzę przy pełnej wersji znacznie więcej godzin, niż przy czwórce. Czy warto czekać? Jasne. Nowe SimCity zapowiada się świetnie!
Zapraszam również do mojego materiału filmowego z bety SimCity 5:
Ta strona używa cookie. Dowiedz się więcej o celu ich używania z naszej polityki prywatności.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.