Dodał: Łukasz "JoHnyW" Wolski | 04-05-2009 17:43
Red Faction:Guerrilla ukaże się 26 czerwca 2009 roku na Playstation 3, Xboxie 360 oraz pecetach. W dwie poprzednie części Red Faction mieliśmy okazje zagrać na wielu platformach. Oprócz specyficznego klimatu charakteryzowało je bardzo zniszczalne jak na tamte czasy otoczenie. Nowy Red Faction w kwestii rozwałki do zaoferowania będzie miał o wiele więcej. Jednak w przeciwieństwie do swoich poprzedników widok będzie ukazany z trzeciej osoby (kamera za plecami bohatera), a nie z pierwszej. Ważną informacją jest także to, że gra będzie przetłumaczona na język polski. Historia Red Faction:Guerilla rozgrywa się w roku 2125, pięćdziesiąt lat po pierwszej części. Na przetransformowanym Marsie wielkie wpływy uzyskała organizacja EDF (Earth Defense, Force), która porywa ludzi do przymusowej pracy w obozach. Alec Mason to główny bohater, w którego się wcielamy jest on górnikiem, który buntuje się przeciwko EDF po śmierci swojego brata. Tytułowe Red Faction to organizacja walcząca z EDF, która ma poparcie większości społeczeństwa.Zbieranie złomuPo czerwonej planecie będziemy mogli poruszać się swobodnie (tzw. Sandbox) jednak nie od początku, stopniowo będziemy musieli walczyć o dominację w poszczególnych sektorach, na które podzielony jest obszar gry. Największą zaletą RFG jest w pełni zniszczalne środowisko, co umożliwia silnik Geo-Mod 2.0. Dzieło Volition bije wszystko, co do tej pory widzieliśmy. Rozwałki dokonywać będziemy przy pomocy rozmaitego arsenału oraz zróżnicowanych pojazdów, które niczym w GTA możemy kraść. Zarówno broń jak i pojazdy są bardzo ciekawie zaprojektowane. W nowym Red Faction przejedziemy się różnorodnymi samochodami wszystkie obowiązkowo na wysokim zawieszeniu dobrze sprawują się w terenie oprócz aut i motocykli będziemy sterowali min czołgiem i maszyną kroczącą. Na broń także nie warto narzekać oprócz obowiązkowych karabinów i pistoletów jest także młot górniczy, dzięki któremu zrównamy dosłownie każdy budynek z ziemią nie mówiąc już o przeciwnikach. Okazale prezentują się bomby, które przyklejają się do każdej powierzchni i mogą zostać później zdetonowane. Nic jednak nie robi takiego wrażenia jak karabin elektryczny, który śmierć sieje na prawo i lewo. Walutą w grze jest złom, który zbieramy ze zniszczonych obiektów. Aż strach pomyśleć ilu ludzi będzie tłumaczyć w sądzie kradzież torów braniem przykładu właśnie z tej gry (Ci, co są w temacie wiedza ile było podobnych sytuacji z udziałem GTA).Zarobek to kolejny powód oprócz oczywistej frajdy do niszczenia, czego się tylko da, widok pięknie sypiących się ścian budynków jest przecudny. Możemy dosłownie przekopać się przez ściany budynku by zrobić sobie drogę ucieczki lub po prostu rozwalić je doszczętnie i patrzeć na spadające elementy dachu. O zniszczalności otoczenie można by pisać wiele właściwie jedyne, czego nie da się zdeformować to powierzchnia, po której chodzimy. "Better Red than Dead"Zadania, które przyjdzie nam wykonać są bardzo zróżnicowane i każde z nich można wykonać na wiele sposobów, ale w większości z nich najwięcej owoców przynosi partyzantka. Uczestniczyć będziemy w różnych zadaniach sabotażowych czy też „chuligańskich”, w których będziemy musieli zniszczyć konkretny budynek (lub kilka budynków). W innych misjach będziemy porywać pojazd, bronić swoich kryjówek, przechwytywać VIP-ów, organizować różne pułapki jak i robić kilka z wyżej wymienionych w jednej misji. Co ciekawe misje maja sprawiać wrażenie konsekwencji jak Np. rozwalonych budynków, łapanek ulicznych czy przesłuchań. Wiele misji kończy się szybką ucieczką do bazy. Warto także troszczyć się o zaufanie cywili, którzy zostawiają dla nas skrzynie z bronią, a nawet czasami mogą zapewnić nam wsparcie ogniowe. W misjach czasowych dostaniemy nawet rankingi, w których będziemy mogli porównać się z innymi graczami. Na zróżnicowanie zadań nie powinniśmy narzekać, gorzej będzie ze zróżnicowaniem terenu, to w końcu Mars wszędzie tylko czerwień, kratery i skały.Oprawa A/VZarówno grafika jak i dźwięk prezentują się na bardzo wysokim poziomie, co zobaczyć można w demie lub na trailerach. Modele postaci prezentują się bardzo dobrze. To samo można powiedzieć o samochodach, jednak najlepsze wrażenie spełniają budynki, w których każdy element architektoniczny to oddzielny model. Wspomniane budynki jeszcze lepiej wyglądają podczas rozwałki zarówno blacha, beton jak i inne materiały kruszą się w bardzo realistyczny sposób. Muzyka efektownie pomaga budować ten „marsjański” klimat. Dźwięki otoczenia to także pierwsza klasa, w szczególności, gdy posiadamy zestaw kina domowego.Podsumowując tą zapowiedź…Łatwo wywnioskować, że RFG to tytuł, na który wato czekać. Beta testy, multiplayera już trwają nagrania z nich można obejrzeć na różnych serwisach. Raczej nie mamy się, czego obawiać, ta gra będzie hitem. Oby nie zanudziło nas jedynie zbyt małe zróżnicowanie lokacji. Osobiście przyznam, że grą jestem zachwycony i polecam sprawdzenie dema (z PSN/XBLA), od, którego ciężko się oderwać.