Dodał: GIEROmaniak.pl | 25-11-2007 00:11
Wielu z nas za młodu marzyło o tym, by zostać lotnikami czy pilotami. Ślęcząc dniami i nocami przed telewizorem oglądało programy powiązane właśnie z tymi wielkimi kupami żelastwa, które jakimś cudem unoszą się w przestworzach. Kiedy na świecie pojawiły się inne kupy żelastwa, zwane komputerami, marzenia niektórych niedoszłych pilotów spełniły się choć połowicznie. Mogą teraz dosiąść PeCeta, włączyć grę, i lecieć, niszcząc po drodze hordy samolotów przeciwnika. Może to i lepiej dla nich, że robią to w formie wirtualnej rozrywki, bo założę się, że tylko szaleńcy chcieliby znaleźć się w takim piekle, jakim było Pearl Harbor podczas ataku Cesarskiej Floty na amerykańską bazę...