Dodał: GIEROmaniak.pl | 07-06-2009 11:59
Byliście kiedyś na Woodstocku? Jeśli nie to powiem wam, że jest to wielka impreza na kilkaset tysięcy osób kręcąca się wokół dobrej muzyki, miłości i WOŚPu. A teraz zamieńcie Woodstock na Motorstorm WOŚP na prędkość, miłość, na ostre zakręty a muzykę na wyścigi, a dostaniecie grę, którą opisuje.Przywitało mnie intro... I zaniemówiłem – do tej pory trudno mi się przyzwyczaić do jakości jaką można uzyskać na tym sprzęcie. Kamera pokazuje piękną okolicę amerykańskich równin z ich skalnymi iglicami... ja myślę że mi film puszczają a tu nagle wyjeżdżają samochody a zza skał ukazuje się Motorstorm. Wielki festiwal poświęcony wyścigom wszelkiego rodzaju maszyn oraz totalnej rozwałce.Pozbierawszy się po intrze przejrzałem tryby gry i mamy tu do dyspozycji:(tryby, które opisuję są dostępne po zaktualizowaniu wersji) strasznie trudny do rozszyfrowania napis „Play”, równie obcy napis „online” oraz jedyny zrozumiały „Wrecreation”. Jak widać nie jest to ilość przytłaczająca, tym bardziej że jeśli nie macie internetu pozostaje tylko tryb Play, w którym... Mamy serie tak zwanych ticketów Motorstorm, czyli podzielonych tematycznie wyścigów w których na 12 różnych trasach ścigają się: motory, Atv, buggy, samochody wyścigowe, trucki, mud plugery i ciężkie ciężarówki. Za zliczenie ticketów dostajemy punkty które odblokowują nowe pojazdy. Niestety odblokowują tylko nowe skiny, parametry pojazdów zależą jedynie od ich rodzaju, typ już nie gra roli; wybierasz skórkę która bardziej ci pasuje. Trzeba od razu dodać że to najładniejsze menu jakie dotąd widziałem, w tle mamy animacje z całej imprezy, którą po prostu trzeba zobaczyć. Oczywiście animacje te jak wszystko inne w grze bardziej przypominają film niż generowany przez konsole obraz. Onlinową rozgrywkę opisze zaraz dokładniej. W wrecreation możemy natomiast pościgać się ze swoim duchem i pobić rekordy czasowe, tu ćwiczy się przed wejściem do multi.Ale przecież nie o menusy ani animacje w nich chodzi tylko o wyścigi!!! Nie jestem jakimś wielkim fanem ścigałek jednak dawka adrenaliny pompowana w trakcie wyścigu jest na tyle solidna, że odstawiłem wszystkie inne czasoumilacze na dość długi czas. Sterowanie ogranicza się do: gaz, dopalacz (lepiej go nie nadużywać bo strasznie grzeje silnik i albo go schłodzisz albo wylecisz w powietrze) i hamulec. Trzeba wspomnieć, że każdy wyścig jedzie się inaczej różnymi pojazdami. Już śpieszę z wyjaśnieniami o co chodzi. Otóż, w grze mamy kilka różnych rodzajów podłoża, więc pamiętajcie, motorki nie lubią błota. Każdy z wymienionych wyżej pojazdów ma swoje plusy i minusy, np. wielkim truckiem nie pojeździsz bardzo szybko ale przez błoto przejedziesz bez problemu (zazwyczaj te krótsze trasy są strasznie zabłocone). I wierzcie mi fizyka jazdy działa tutaj na najwyższym poziomie – pojazdy zachowują się tak jak powinny. Dochodzimy do sedna, skąd ta adrenalina? Przy porządnej fizyce i wyważonych trasach błąd może być tylko po stronie kierowcy, a czasem trzeba podejmować bardzo szybkie decyzje, które mogą cię kosztować podium. Nawet znając trasę na pamięć nie masz pojęcia czy ktoś cię nie przepchnie tuż przed wykonaniem odpowiedniego skrętu. Tutaj wkracza różnica między człowiekiem a maszyną. Przy grze z AI należy się wystrzegać bardziej niż przy multi. Wiem że jest to lekka paranoja ale choćbyś nie wiem jak szybko jechał, jak daleko odstawił przeciwników to oni cię dogonią... Jedyny moment w którym ta gra wywołuje frustrację to kiedy pod koniec wyścigu popełnisz błąd..... Z pierwszego miejsca nagle spadasz na 10.Ściganie się z kumplami w multi naprawdę daje dużo frajdy ale przy dłuższym graniu niestety sprowadza się to do jechania półciężarówką po znanej na pamięć trasie. Istnieje wprawdzie możliwość ustanowienia na naszym wyścigu ograniczeń co do pojazdów, jednak ostatnio coś trudno złapać chętnych do wspólnej gry:/.W tym momencie powinienem jeszcze dodać że Motorstorm był jedną z pierwszych gier na PS3 i był robiony raczej jako pokazówka możliwości i jako taka spisuje się idealnie. Grafika mimo już długiego czasu od premiery stoi na bardzo wysokim poziomie i często chce się tylko popatrzeć jak ktoś gra.Jednak żeby za słodko nie było zabrakło tu kilku bardzo ważnych rzeczy, np. WIĘCEJ TRYBÓW GRY, to największy zarzut który niestety odejmuje jeden punkt od oceny końcowej. Nawet gdyby troszeczkę lepiej opisać cały ten Motorstorm (w sensie imprezę) a nie tylko pokazywać w menusach czy extrasach filmiki. Lub dać jakiekolwiek współczynniki do upgradu, lub chociażby dać tryb w którym trzeba przetrwać (spychanie się na drogach i wybuchy przy pomyłkach to dość powszechna rzecz).Zakończyć chce pozytywną informacją więc... Cisza... Werble... MUZYKA. Dosłownie wgniata w fotel, ostre brzmienie pięknie pasuje do świetnej rozgrywki, wyważonej fizyki. Spróbujcie puścić sobie Slipknot „Before i Forget” i pomyślcie jak z tym łączy się szybka jazda :D Uczucie nie do opisania szczególnie przy włączonym turbo pod koniec trasy przy refrenie :D:D:D.Cóż teraz wypada odpowiedzieć sobie na jedno pytanie – kiedy będę miał 60 zł, żeby kupić ten tytuł (za tyle można go już kupić). Nie da się opisać do końca wrażeń z tej gry, to jest naprawdę A MUST HAVE dla każdego posiadacza PS3, niestety także a must have jest też update z netu do którego nie każdy ma jeszcze dostęp.